Na Pilulce pořídíte doplněk stravy L-Tryptofan, který se užívá proti změnám nálad, poruchám spánku či podrážděnosti. EXTRÉMní výprodej! Slevy až 70 % na tisíce produktů .
Data aktualizacji: 2 sierpnia 2022 Tryptofan to aminokwas, którego ludzki organizm nie jest w stanie wytworzyć, dlatego należy dostarczać go wraz z dietą. Gdzie można znaleźć produkty bogate w tryptofan i czy warto przyjmować tryptofan w tabletkach? Tryptofan – działanie Tryptofan jest niezbędny do produkcji białek, enzymów i tkanki mięśniowej. Odpowiada za funkcjonowanie układu nerwowego, dlatego jego niedobór powoduje spadek energii, gorsze samopoczucie, a w skrajnych przypadkach nawet depresję. Tryptofan bierze udział w wytwarzaniu serotoniny, czyli tak zwanego hormonu szczęścia oraz melatoniny, która odpowiada za rytm okołodobowy organizmu. Aminokwas ten jest również pomocny w odchudzaniu, ponieważ pomaga kontrolować apetyt na węglowodany. Tryptofan wpływa także na laktację i odporność organizmu. Bierze też udział w wytwarzaniu kinureiny, czyli chemicznego filtra UV produkowanego w gałce ocznej. Tryptofan – źródła Tryptofan w pożywieniu znajdziemy przede wszystkim w produktach bogatych w białko, rybach, mięsie, żółtym i białym serze, roślinach strączkowych, pestkach dyni i jajkach. Źródłami tryptofanu mogą być również preparaty apteczne. Tryptofan – suplement W aptekach znajdziemy suplementy diety, które pozwolą nam uzupełnić braki tryptofanu w organizmie. Po tego rodzaju preparaty powinny sięgać zwłaszcza osoby narażone na stres, mające problemy z zasypianiem i długo trwającymi stanami napięcia nerwowego. Także ci, którzy obserwują u siebie spadek energii i trudności z mobilizacją do działania mogą zacząć przyjmować produkty zawierające tryptofan. Zwykle towarzyszą mu inne substancje aktywne korzystnie wpływające na działanie układu nerwowego, niacyna, melisa i ekstrakt z szyszek chmielu. Po suplementy z tryptofanem mogą sięgnąć także mężczyźni chcący poprawić jakość swojego życia seksualnego oraz kobiety cierpiące z powodu zespołu napięcia przedmiesiączkowego. W przypadku sporadycznie pojawiających się problemów z bezsennością u osób dorosłych można krótkotrwale zastosowywać środki dostępne bez recepty. Mogą zawierać np. doksylaminę, która wspomaga niwelowanie trudności z zasypianiem, częstym budzeniem się w nocy oraz wczesnym budzeniem się w godzinach porannych. Jeśli dotyczy to również Ciebie, koniecznie kliknij tutaj. Pamiętaj jednak, że utrzymujące się przez dłuższy czas lub nasilające problemy ze snem należy skonsultować się z lekarzem. Tryptofan – dawkowanie Średnie dobowe zapotrzebowanie na tryptofan wynosi: dla niemowląt do 12. miesiąca życia – 13 mg na kilogram masy ciała, dla dzieci od 1. do 3. roku życia – 8 mg/kg dla dzieci od 4. do 13. roku życia – 6 mg/kg dla chłopców od 14. do 18. roku życia – 6 mg/kg dla dziewcząt od 14. do 18. roku życia – 5 mg/kg dla osób dorosłych – 5 mg/ kg Tryptofan – skutki uboczne Przyjmowanie tryptofanu zgodnie z zaleceniami znajdującymi się w ulotce pozwoli uniknąć wystąpienia ewentualnych działań niepożądanych. Należą do nich zawroty głowy i senność. Ponadto, przyjęcie zbyt dużej dawki trypotofanu skutkuje nudnościami, wymiotami, bólami głowy, suchością w ustach, zaburzoną koordynacją ruchów i niewyraźnym widzeniem. Tryptofan a nerwica i depresja Tryptofan bierze udział w produkcji serotoniny - neuroprzekaźnika nazywanego „hormonem szczęścia”. Bez jego odpowiedniej ilości dochodzi do niedoboru serotoniny w organizmie, co skutkuje spadkiem nastroju, stanami lękowymi, bezsennością, agresywnością, a nawet depresją. W leczeniu depresji stosuje się leki z grupy wychwytu zwrotnego serotoniny, które powodują, że taka sama ilość tego neuroprzekaźnika działa dłużej i intensywniej. Aby podwyższyć poziom serotoniny w mózgu warto zatem przyjmować tryptofan w postaci suplementów. Artykuł zawiera lokowanie produktu Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na temat zdrowia i zdrowego stylu życia, zapraszamy na nasz portal ponownie!
Jak tryptofan działa w organizmie . L-tryptofan konwertuje się do postaci serotoniny głównie w mózgu.Jako, że serotonina jest neuroprzekaźnikiem związanym z kontrolą nastroju i apetytu, jego suplementację zaleca się osobom cierpiącym na różne problemy zdrowotne, związane ze zmniejszonymi poziomami serotoniny, wliczając w to zaburzenia snu, depresję i fibromialgię oraz

Tak, miałem pełną szufladę antydepresantów. Tak, zjadłem całą. Tak, ja, „szczęśliwy i optymistyczny Igor”. Kiedy? Ostatniej jesieni. Zaczęło się, oczywiście, niewinnie. Tekst ma charakter wyłącznie informacyjny. W żadnym wypadku nie zachęcam do powtarzania mojego eksperymentu. Depresja? Panika, roztrzęsienie – owszem, ale żadna depresja! Spłukany wrzesień 2015. Dziura w budżecie, mgliste perspektywy na przyszłość i wynikający z tego przymus koczowania w salonie, by własne łóżko odnająć turystom. W dodatku wcale już nie tak wspaniałym i wyselekcjonowanym, jak w szczycie sezonu. Słowem – zderzenie z rzeczywistością. I pewien podcast. Neuroprzekaźniki. Lubię wiedzieć jak działamy. My, nasze ciała, społeczeństwo. Namiętnie konsumuję wszystko, co znajdę na ten temat. Kahneman, Chomsky, Taleb, Cialdini, Tavris i Aronson. A po konsumpcji, by lepiej przyswoić nowy materiał, prowadzę obserwacje i eksperymenty. Fizykochemiczna strona funkcjonowania naszego mózgu obchodziła mnie dotychczas stosunkowo mało. Pewnie dlatego wiedza związana z neuroprzekaźnikami, pojawiła się na moim radarze dopiero niedawno, po wysłuchaniu podcastu Tima Ferrisa z Charlesem Poliquinem. W SKRÓCIE i UPROSZCZENIU: neuroprzekaźniki to związki chemiczne służące regulacji pracy komórek w naszym mózgu. Rozmaite badania pokazują, że ich poziom to sprawa bardzo indywidualna, a niektóre teorie przekładają to bezpośrednio na nasz temperament. Temperament, czyli to, jacy jesteśmy od urodzenia i co w połączeniu z kształtowanym przez doświadczenia życiowe charakterem, daje rezultat w postaci naszej osobowości. Zostawiając jednak doktora Freuda, a wracając do chemii: wydaje się, że dany osobnik jest „mniej alfa i bardziej flegmatyczny”, ponieważ ma mało dopaminy. A wiecznie szczęśliwa, łatwo zasypiająca i mająca bogate sny koleżanka, przypuszczalnie opływa w serotoninę. I tak dalej. „Ciekawe” – pomyślałem i wykonałem Test Bavermana – długi kwestionariusz pomagający określić naszą osobistą neuroprzekaźnikową sytuację. Wyszło, że o ile z dopaminą i acetylocholiną stoję świetnie, to z serotoniną i GABA mogłoby być lepiej. I pewnie, traktując jak kolejną ciekawostkę, przeszedłbym nad tym do porządku dziennego. Gdyby nie moja wrześniowa: Nerwica (w granicach normy). Cierpliwość: zero. Zdolność skupienia się na czymś: ujemna. Problemy ze snem: nieustające. Patrząc w lustrze w swoje przekrwione, pełne smutku oczy, pytam sam siebie: Dlaczego inni tak nie mają? Dlaczego spokojniej reagują na tak niekomfortowe sytuacje? I nagle, na fali ostatnich lektur przychodzi odpowiedź: Bo mają inny temperament, jest im po prostu łatwiej! A gdyby… Gdyby tak wziąć coś, co pomoże mi nagiąć chemię moich szarych komórek w pożądanym kierunku? Tryptofan i teanina, czyli research Nie zdawałem sobie sprawy z obfitości materiałów na ten temat. Nie podejrzewałem też, jak mocno rozwinięty jest rynek neuroprzekaźnikowej suplementacji. Bite dwa tygodnie zajęło mi ustalenie następujących faktów (znów trochę upraszczam!): Wydaje się, że związaną ze spaniem i ogólnym poczuciem serotoninę, najsensowniej* podnieść przyjmując związek zwany tryptofanem. W przypadku działającego jako regulator natężenia przepływu impulsów mózgowych (vide wszelkie irracjonalne „nakręcania się” na jakieś czynniki stresogenne) kwasu y-aminomasłowego, zwanego też GABA, sprawa jest o wiele trudniejsza. Wydaje się, że podanie go bezpośrednio niewiele zmienia, a po długich lekturach doszedłem, że najsensowniejszą* opcją jest próba flirtu z teaniną. Czyli niczym innym, jak skoncentrowanym wyciągiem z zielonej herbaty. *najsensowniej – z relatywnie największą szansą, że zadziała, przy zachowaniu sensownego progu bezpieczeństwa oraz relatywnie dobrej dostępności danego specyfiku. Mina zrzedła i ręka zadrżała (8 w Skali Richtera), kiedy po dalszych kilku godzinach odkryłem, że suplement o możliwie najwyższej, nie zmieszanej z niczym innym zawartości tryptofanu, nosi mrożącą krew w żyłach nazwę „Depresanum”. Pierwsza myśl: Yyyy. Czy ja na pewno wiem, co robię? Postanowiłem, że tak. Kontrolowany eksperyment raczej nie powinien zaszkodzić, a potencjalne rezultaty miały być tak obiecujące… No cóż, nie były. Chemiczna lepsza wersja siebie, czyli rezultaty. Zacząłem od odpowiedzi na pytanie: co testuję najpierw? Bo o ile wiele wniosków z mojego skróconego neurodoktoratu było sprzecznych, tak wszyscy zgadzali się co do jednego: łykanie kilku takich środków na raz byłoby, jakby to ująć cenzuralnie, niezbyt mądre. Postawiłem na serotoninę – chciałem spać. Wszędzie i zawsze. Jak mój kumpel ze studiów, który potrafił zasnąć w każdej sytuacji. Nawet, jeśli obiecał czuwać, pilnując naszych bagaży w nocnym z Przemyśla. Serotonina, znaczy tryptofan. Tryptofan, znaczy wywołujące moje obawy Depresanum. Twardo jednak zacząłem dwa razy dziennie przyjmować końską, ale zweryfikowaną z wieloma czasopismami medycznymi, dawkę. No i co? No i nic! Przez 45 dni eksperymentu, w czasie którego pochłonąłem kilkanaście blistrów specyfiku o zatrważającej nazwie ani ja, ani moje otoczenie nie zaobserwowało zmian w działaniu mojego układu nerwowego. Przede wszystkim – wcale nie byłem szczęśliwszy, ani łatwiej nie zasypiałem. Za to coś stało się z moją senną fazą REM. Śniłem więcej i intensywniej, o wiele dokładniej pamiętając później, co mi się przyśniło. Fajny efekt, tylko czy wart szprycowania się antydepresantami? To pomyślawszy, otworzyłem pudełko z teaniną. Nie będę ukrywał – liczyłem na wiele. Naczytawszy się forów dla ludzi z fobiami społecznymi, miałem nadzieję, że wpadnę na trop tego, jak pozbyć się moich pętli irracjonalności. Stanów, gdy początkowo drobny, związany z czymś błahym niepokój, urasta stopniowo do rozmiarów powodujących totalne, uniemożliwiające zaśnięcie i skupienie się na czymkolwiek poza nim, przytłoczenie. Liczyłem, i niczym po sprawdzeniu wyników totolotka – sromotnie się zawiodłem. Bo teanina zmieniła w moim zachowaniu i fizjologii jeszcze mniej niż tryptofan. Dokładnie nic. A jednak dało mi się wpaść na właściwy trop! Zupełnie gdzie indziej. Podstawy, głupcze! Stojąc przed moimi grupami szkoleniowymi i opowiadając o zarządzaniu, zawsze wspominam o piramidzie Malsowa i teorii motywacji Hezrberga. Pobieżnie. Na innych szkoleniach słyszeli to już przecież tyle razy. Każdy szef wie, że aby zacząć zaspokajać potrzeby wyższego rzędu, trzeba mieć najsampierw zaspokojone te podstawowe. Że integracyjne piwo, czy dyplom za wybitnie zawodowe osiągnięcia dla kogoś zarabiającego minimalną krajową, w najlepszym wypadku pozostanie bez wpływu. W najgorszym zaś spowoduje jeszcze większą frustrację. Motywować i martwić się o potrzeby wyższe możemy wtedy, gdy mamy zapewnione zdrowie, ciepłe buty, wkład do garnka, i miejsce do spania. No właśnie, miejsce do spania. Zabawę z naprawianiem własnej neurobiochemii zacząłem by się uspokoić i zacząć lepiej spać. Umknął mi jednak związek mojego stanu z faktem, że to ja sam pozbawiłem się dostępu do normalnego łóżka wraz z możliwością zaznania prywatności za drzwiami własnej sypialni. Oddałem je obcym, zmieniającym się co chwilę ludziom, zostając intruzem we własnym domu. Nie przyjąłem też do wiadomości, że zastanawiając się, czy stać mnie na płatki owsiane, mając na koncie trzy nieudane podejścia do własnego biznesu i średnie widoki na zmianę sytuacji finansowej, miałem pełne prawo być zestresowany. Zestresowany jak jasna cholera! Samodzielnie pozbawiłem się podstawowych podstaw – patrz ambitna ilustracja poniżej – ale zamiast zastanowić się nad prawdziwymi przyczynami problemu, skupiłem się wyłącznie na objawach. Próbując załatać je farmakologią. Źródło: rycina własna. Koziołek Matołek. Minęło kilkanaście tygodni – podpisałem dobry kontrakt, odzyskałem sypialnię, a wewnętrzny spokój i pozytywne nastawienie znalazły się same. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Chcąc podsumować moje wynurzenia, zastanawiałem się jak nazwać to, co zrobiłem. Szukanie cudownego remedium, przy zaniedbanych podstawach. Przyszło mi do głowy: „syndrom Koziołka Matołka”. Dla niezorientowanych, końcowy cytat z ukochanej bajki mojego dzieciństwa: I znów poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie tego, co jest bardzo blisko. Nie wyszło źle. Matołek zwiedził świat – został szejkiem i mandarynem, a ja przekonałem się, że cudowne proszki pomagają tak, jak umarłemu kadzidło. Antykruchość – WarsztatyJak z gracją i umiejętnie umiejętnie płynąć na otaczającej nas fali zmienności i niepewności?

Ahojte užívali ste niekto tento výživový doplnok na úzkosť? Pomohlo vám to? Ak áno ako? Mali ste lepšiu náladu a nemysleli na negatívne veci? - Aj o tom sa diskutuje na Modrom koníku.
witam czy mozna wyleczyc sie z depresji za pomoco leku 5-HTP badz tryptofanem MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu Depresja Psychiatria Farmakoterapia Stosowanie leków Leczenie choroby afektywnej dwubiegunowej Lek. Krzysztof Szmyt 79 poziom zaufania Witam, depresję leczy się zgodnie z zaleceniami prowadzącego psychiatry, który zna stan kliniczny pacjenta. Tryptofan nie jest używa w leczeniu depresji. 0 Piotr Pilarski 79 poziom zaufania Nie, w czasie depresji stosuje się najczęściej selektywne inhibitory wychwytu serotoniny. Pozdrawiam. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Różnice pomiędzy lekami antydepresyjnymi – odpowiada Dr n. med. Justyna Holka-Pokorska Czy leki przeciwdepresyjne są skuteczne? – odpowiada Mgr Kamila Drozd Czy lek antydepresyjny Rexetin jest silniejszy od Citabaxu? – odpowiada Mgr Kamila Drozd Jakie działanie ma lek Asertin? – odpowiada Lek. Małgorzata Pacholec Stosowanie preparatów wychwytujących serotoninę podczas depresji – odpowiada Lek. Paweł Brudkiewicz Jak długo należy brać leki na depresję? – odpowiada Mgr Kamila Drozd Czy biorąc leki antydepresyjne, mogę zostać dawcą krwi lub szpiku kostnego? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Aktywizujące działanie antydepresantów – odpowiada Dr n. med. Justyna Holka-Pokorska Działanie leku Escitil – odpowiada Mgr Małgorzata Oktawiec Jak stosować leki w depresji? – odpowiada artykuły Depralin - skład, stosowanie, dawkowanie, wskazania i skutki uboczne Depralin to lek o działaniu przeciwdepresyjnym sto Escitil - wskazania, przeciwwskazania, dawkowanie, bezpieczeństwo Escitil to lek stosowany w przypadku stanów depres Mozarin - wskazania, przeciwwskazania, dawkowanie, skutki uboczne Mozarin to lek przepisywany na receptę o właściwoś
Tento čisto prírodný doplnok výživy priaznivo ovplyvňuje psychiku a pomáha s liečbou depresie a úzkosti. 3. 5-HTP - L-Tryptofan v tabletkách - prírodná alternatíva antidepresív Xanax a Lexuarin. Tento prírodný výživový doplnok zlepšuje kvalitu spánku a pomáha upokojiť sa a uvoľniť sa. Späť na zoznam článkov.
... Banan Administrator Ekspert Szacuny 11117 Napisanych postów 72121 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 952206 Tryptofan – jeden z ośmiu aminokwasów egzogennych, niezbędny w procesie syntezy białek. Jest prekursorem serotoniny (a dokładnie jego pochodna, czyli 5-hydroksytryptofan, który ulega dekarboksylacji) , ważnego neurotransmitera i zarazem hormonu zwanego „ hormonem szczęścia”, oraz w dalszym etapie melatoniny – hormonu snu. Tryptofan bierze także udział w syntezie niacyny może również hamować łaknienie, co wykorzystuje się w wybranych preparatach odchudzających. Odpowiedni poziom tryptofanu jest niezbędny dla prawidłowego przebiegu wielu procesów fizjologicznych, które poza układem nerwowym obejmują także układ trawienny, a już niewielkie niedobory tego aminokwasu powodować mogą zniżkę nastroju, bezsenność. Przedłużający się deficyt natomiast nieuchronnie powoduje depresję i zaburzenia neurologiczne . Tryptofan w postaci monopreparatów polecany jest jako delikatny środek odprężający i poprawiający jakość snu. Aminokwas ten wchodzi też w skład preparatów aminokwasowych typu EAA i tzw aminokwasów całodziennych oraz jest naturalnym składnikiem odzywek białkowych. Dawki zwyczajowo używane w suplementacji|: 500 – 2000 mg przed snem, ewentualnie 500 – 1000 mg przed posiłkami Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Początkujący Szacuny 7 Napisanych postów 46 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 153 Stosowałem tryptofan i mogę go naprawdę polecić. Dodatkowo ma działanie przeciwbólowe tzn. zwiększa tolerancje na ból. ... Początkujący Szacuny 13 Napisanych postów 526 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6494 za ile i gdzie mozna go kupic? tyrozyne na rano widzialem w sklepach z suplami .... budze sie dzieki niej .... a tryptofan na wieczor bym bral ... skad wziac? ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1 ... Początkujący Szacuny 7 Napisanych postów 55 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2291 jaja, ryby, banany, soja, słonecznik, sezam, pestki dyni, nabiał ew. można kupić L-tryptofan z peaka edit: nie zauważyłem daty, odkopałem Zmieniony przez - Pivek w dniu 2013-12-30 23:21:01
Medzi ďalšie časté vedľajšie účinky patria bolesti hlavy, sexuálna dysfunkcia a sucho v ústach. Medzi závažnejšie vedľajšie účinky, ktoré si vyžadujú okamžité zastavenie užívania sú ospalosť, točenie hlavy, vizuálne rozmazanie, svalová slabosť a únava. Tryptofán môže pomôcť pri liečbe príznakov niektorých zagubiona89 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 18 Rejestracja: 19 kwietnia 2016, o 11:53 Ostatnio sporo dobrego naczytałam się o tym specyfiku. Ponoć jest prekursorem serotoniny w mózgu, odpowiada za uczucie relaksu, pomaga na problemy ze snem (co niestety u mnie jest nagminne). Coraz częściej myślę o zakupie tryptofanu. Pytanie czy ktoś z Was miał z nim styczność? Jeśli tak to ile trwała Wasza kuracja i jakie były jej efekty? Victor Administrator Posty: 6538 Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54 4 maja 2016, o 20:43 A skąd wiesz, że potrzeba Ci serotoniny? Powiem tak - kup i spróbuj zagubiona89 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 18 Rejestracja: 19 kwietnia 2016, o 11:53 5 maja 2016, o 05:41 Victor pisze:A skąd wiesz, że potrzeba Ci serotoniny? Powiem tak - kup i spróbuj Być może dlatego, że bardzo dobrze na mnie działał asertin - lek z grupy SSRI poza tym mam ogromne problemy z bezsennością, dd, lękiem wolno płynącym a przez to wszystko depresją. Z tego co wyczytałam tryptofan z uwagi na przekształcanie się w serotoninę niweluje te dolegliwości. Dlatego chciałam wypróbować czegoś "naturalnego" a nie ciągle te prochy... Godethead Odważny i aktywny forumowicz Posty: 94 Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49 5 maja 2016, o 07:53 ... zauważyłem że pojawiła się tu pewna "nieścisłość"... "Leki" z grupy SSRI (Selective Serotonin Reuptake Inhibitor) wpływają na wychwyt zwrotny i przez to na zwiększenie stężenia serotoniny w przestrzeniach między synapsami. Po ludzku. SSRI nie powoduje, że organizm wydziela tej serotoniny więcej .. tylko, że więcej jest w stanie wykorzystać z tej która już jest wyprodukowana przez organizm. To jakby mieć przed sobą worek złotych monet ale wyciągnąć każdorazowo z worka można tylko jedną monetę.. SSRI pozwolą na wyciągnięcie "dwóch" i bez względu na to ile worków ze złotymi monetami będzie stało przed nami .. to nadal możemy jednorazowo wyciągnąć tylko "dwie" .. zagubiona89 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 18 Rejestracja: 19 kwietnia 2016, o 11:53 5 maja 2016, o 08:31 Godethead pisze:... zauważyłem że pojawiła się tu pewna "nieścisłość"... "Leki" z grupy SSRI (Selective Serotonin Reuptake Inhibitor) wpływają na wychwyt zwrotny i przez to na zwiększenie stężenia serotoniny w przestrzeniach między synapsami. Po ludzku. SSRI nie powoduje, że organizm wydziela tej serotoniny więcej .. tylko, że więcej jest w stanie wykorzystać z tej która już jest wyprodukowana przez organizm. To jakby mieć przed sobą worek złotych monet ale wyciągnąć każdorazowo z worka można tylko jedną monetę.. SSRI pozwolą na wyciągnięcie "dwóch" i bez względu na to ile worków ze złotymi monetami będzie stało przed nami .. to nadal możemy jednorazowo wyciągnąć tylko "dwie" .. Ja to wiem, że SSRI nie powodują większego wydzielania serotoniny a chodzi o wychwyt zwrotny. Ale skoro po kilku latach organizm już nie reaguje na ssri to być może tej serotoniny już jest zbyt mało i wychwyt zwrotny nic nie daje bo nie ma z czego po prostu? Stąd moje wnioski odnośnie dostarczenia prekursora serotoniny do organizmu. Aczkolwiek pewności nie mam czy dobrze myślę mała Mi 84 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 119 Rejestracja: 5 stycznia 2016, o 20:02 18 lipca 2016, o 23:35 Depresanum bez recepty. Między innymi tryptofan jest w składzie. Cena korzystna i efekt też w miarę. "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie." Jan Paweł II. Edward27 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 217 Rejestracja: 29 marca 2016, o 20:35 21 lipca 2016, o 15:20 Jeśli ktoś chce już eksperymentować można spróbować to tonisol. Mały chłopczyk w dużym ciele w zwariowanym świecie . 757 592 313 588 493 348 240 706

tryptofan na depresję forum